Od roku Nazwa ulicy
1945 Dąbrowskiego, gen.
przed 1945 Bluecherstrasse

Ilość mieszkańców w 2002 roku: 100 osób

,,Przyszłość macie wielką i świetną, ale ufajcie tylko samym sobie i budujcie tylko na własnej sile...''

Jan Henryk Dąbrowski

(1755 – 1818)

 

       Urodził się w 1755 r. Jego ojciec był oficerem wojsk saskich. Wcześnie stracił matkę, do jedenastego roku życia wychowywał się u babki. Następnie kształcił go ojciec, z którym później wyjechał do Saksonii. Wyrastał w środowisku niemieckim, z którym związał się poprzez małżeństwo. Zachował jednak pamięć przynależności narodowej. Mieszkał w Dreźnie, tam zdobywał wiedzę wojskową. W 1771 zaciągnął się do armii saskiej, gdzie służył przez ponad 20 lat. W okresie Sejmu Czteroletniego i wojny polsko-rosyjskiej wstąpił do wojska polskiego (1792). Został również poproszony przez króla Stanisława Augusta, o zreformowanie kawalerii narodowej. Widząc nieuchronność rozbiorów Polski i zmniejszenie armii, usilnie pracował nad ocaleniem części sił zbrojnych.

W czasie powstania kościuszkowskiego uczestniczył w obronie Warszawy. Sławna stała się jego wyprawa do wielkopolski. Dowodził wówczas korpusem wojsk polskich, które z rozkazu Tadeusza Kościuszki spieszyły, by wesprzeć powstanie w Wielkopolsce. Dąbrowski swą wiedzą wojskową przewyższał dowódców polskich tamtych czasów, zyskał uznanie Kościuszki i otrzymał stopień generała.

Po upadku powstania kościuszkowskiego odrzucił propozycje kariery w armii rosyjskiej i pruskiej, pragnąc dalej służyć ojczyźnie udał się na emigrację do Francji. Myślał o zorganizowaniu na obczyźnie legionów polskich, które miały się formować z jeńców austriackich, pochodzących ziem dawnej Rzeczypospolitej i z uchodźców polskich. Odesłany przez rząd francuski do północnych Włoszech, uzyskał zgodę wodza armii francuskiej we Włoszech - gen. Bonapartego - na tworzenie polskich legionów z zachowaniem polskich oznak narodowych i walczących pod hasłem braterstwa broni ludów pragnących wolności. W 1797 roku podpisał w Mediolanie umowę o tworzeniu Legionów Polskich w służbie Republiki Lombardzkiej. Jego pamięć uczcił Józef Wybicki, układając słowa "Pieśni Legionów Polskich we Włoszech", czyli "Mazurka Dąbrowskiego", dzisiaj naszego hymnu narodowego.

Dąbrowski nie wrócił z Legionami do kraju, jak pragnął, ale skupił tysiące żołnierzy pod hasłem oswobodzenia ojczyzny, kształcąc kadry przyszłej armii Księstwa Warszawskiego.

Po rozwiązaniu Legionów Dąbrowski pozostał w służbie Napoleona Bonapartego, gdyż z nim wiązał nadzieje na pomoc zniewolonej ojczyźnie. W 1806 roku Napoleon potrzebował Polaków jako żołnierzy do rozgromienia Prus i zwrócił się do wodza dawnych Legionów o pomoc, a podczas wjazdu do Berlina ,,wyznaczył mu pierwsze miejsce przed wszystkimi w świcie swojej będącymi cudzoziemcami''.

Dąbrowski brał udział w oswobodzeniu Wielkopolski z Poznaniem spod panowania pruskiego. Pragnął rozszerzyć walkę z zaborcami na inne tereny dawnej Rzeczypospolitej, ale nie powierzono mu stanowiska naczelnego wodza. W tym czasie zaczął się zmieniać jego stosunek do francuskich sprzymierzeńców, doznał zawodu. Zajął się sprawami rodzinnymi i majątkowymi, gospodarując na terenie Poznańskiego, gdzie otrzymał ziemię.

W 1809 roku ponownie przystąpił do walki z Austriakami pod dowództwem Poniatowskiego. Brał udział w wyprawie Napoleona na Rosję w 1812 roku, skierowany do osłony mostu na Berezynie, którym zdziesiątkowana Wielka Armia wracała spod Moskwy. Niestety nie obronił mostu, co zwiększyło klęskę odwrotu armii napoleońskiej. W ostatniej kampanii został ranny i leczył się w Warszawie, a potem schronił się w Saksonii. Po klęsce Napoleona tułał się po Francji, niezdolny już do służby frontowej.

Władca Królestwa Polskiego, car Aleksander I, król polski - powołał go do kraju, celem zorganizowania armii narodowej. W Królestwie Polskim został wojewodą, otrzymał Order Orła Białego, zachowując majątek w Winnogórze z czasów wojen napoleońskich. Pod koniec życia porządkował dokumenty świadczące o jego historycznej roli oraz zbiór map i broni, wszystko przeznaczając dla Towarzystwa Przyjaciół Nauk.

Jan Henryk Dąbrowski zmarł w 1818 r. i został pochowany w kaplicy kościoła w Winnogórze, dokąd pielgrzymowano w okresie niewoli. W swym testamencie pisał do rodaków o konieczności wzbudzenia w narodzie wiary we własne siły:

,,Przyszłość macie wielką i świetną, ale ufajcie tylko samym sobie i budujcie tylko na własnej sile ...''.